Dobry weekend naszych biegaczy

Kilka życiówek i zwycięstwo w półmaratonie. W ten weekend zawodnicy Biegających Śliwic znów zaprezentowali się na imprezach biegowych.

W sobotę do Wojtala pojechało pięcioro naszych reprezentantów. Magda Lipkowska, Michał Kraiński, Przemek Bloch i Boguś Cyron zmierzyli się z dystansem półmaratonu. Zbyszek Zwoliński wziął udział w zawodach na 10 kilometrów.

Magda wygrała rywalizację wśród pań. Osiągnęła czas 1:54:59 i stanęła na najwyższym stopniu podium. Świetne rezultaty wybiegali też nasi zawodnicy. Michał Kraiński na miesiąc przed maratonem w Warszawie zrobił życiówkę na połówkę i ukończył ją w 1:25. Zajął czwarte miejsce w generalce. Dwa oczka niżej sklasyfikowany został Przemek Bloch, który w swoim debiucie na tym dystansie uzyskał wynik 1:27:33. Boguś Cyron ukończył zawody z czasem 1:45 min. Także życiówkę zanotował Zbyszek Zwoliński. Pokonał 10 km w czasie 44:32.

W 10. PKO Poznań Półmaratonie wystartował Michał Rytlewski. Zajął 1 528 miejsce na 11 tys. biegaczy. Wynik 1:37:36 był o ponad sześć minut gorszy od rekordu życiowego, ale to był dla niego pierwszy start w sezonie po zimowej kontuzji kolana.

Zbyszek Zwoliński, Magda Lipkowska, Przemek Bloch, Boguś Cyron i Michał Kraiński na zawodach w Wojtalu.

Michał Kraiński.

Przemek Bloch.

Boguś Cyron.

Michał Rytlewski.

Bardzo udana akcja charytatywna. Zbieraliśmy dla Łukasza

W weekend zaangażowaliśmy się w akcję charytatywną i wraz z śliwickim Gminnym Ośrodkiem Kultury oraz ze Śliwickimi Morsami zbieraliśmy pieniążki na leczenie Łukasza Gradowskiego. Udało się uzbierać pokaźną sumę.

W niedzielę o 12.30 kolorowy korowód biegaczy wyruszył spod śliwickiego GOK-u do Łobody nad jezioro Trzcianno. To był rekreacyjny trucht. W Łobodzie czekały na nas kiełbaski z ogniska, gorące napoje i smaczne słodkości. Śliwickie Morsy wraz z przyjaciółmi z Kociewia żegnały zimę kąpielą w wodzie. Po niej każdy mógł rozgrzać się pyszną grochówką.

Jednak najważniejsza tego dnia była zbiórka pieniędzy na leczenia Łukasza Gradowskiego. Jej wyniki są zaskakujące. Na konto fundacji trafi 9 317,56 zł. Pracownicy GOK-u zbierali pieniądze przez cały weekend. W piątek podczas aerobiku, w sobotę w czasie zumby i w niedzielę podczas biegu i morsowania. Ostatniego dnia do skarbonki trafiło aż 6 507,66 zł. Bardzo dziękujemy.

Pod tym linkiem możecie oglądaćzdjęcia z tej imprezy.